25.05.2017

Rodzaje Hejtu - część 1!

Nie krzyczcie i nie bijcie! Wiem, że miałam się za to zabrać dużo prędzej, jednak jestem chora i ciężko mi się zabrać do czegokolwiek, nawet jeżeli chodzi o spotkania to wchodzę tylko kiedy coś się poważnego dzieje lub jak już liderzy nie dają sobie rady z tak liczną grupą. No, ale przechodząc do tematu. Chciałabym wam w tym poście przedstawić kilka podstawowych i takich najczęściej spotykanych hejtów jakie można znaleźć na chacie w SSO, jednak już z góry mówię, że chciałabym abyście ten post potraktowali bardzo luźno i podeszli do niego z dystansem. Nie przedłużając...

W słowach wprowadzenia powiem wam, że jako osoba dosyć "aktywna" na pogadaju - bardzo często spotykam się z osobami, które tak po prostu zaczepiają mnie żeby albo mi powiedzieć coś niemiłego, albo w sumie... sama nie wiem jak to określić. Takie błahostki to raczej codzienność, ale zdarzają się także takie osoby, które naprawdę przeginają z niektórymi rzeczami i nie biorą sobie do serca konsekwencji płynących czasem z takich słów.
No to zaczynamy od pierwszego rodzaju! Ludzie typu "wiem lepiej od ciebie i ogólnie jestem mądrzejsza/szy od ciebie na każdy temat!" to typ, który najczęściej pojawia się chyba na chacie w SSO. Są to osoby, które za ofiarę obrały sobie jedną osobę, grupkę lub cały klub i postanowiły, że trochę sobie powęszą. Znajdują jakieś rzeczy, dowody na plotki czy inne tego typu sprawy, a potem podchodzą do nas i bardzo ładnie podsumowują nas przy innych ludziach. Między innymi od takiej jednej osoby dowiedziałam się, że BS nie ma sojuszu z CJ. :') Tak dobrze czytacie. Osoba, która kojarzy mnie z SSO czy nawet z bloga i podkreślę nawet: nie będąca w Blind Snakes - podjechała do mnie jakiś czas temu i kiedy na pytanie "z kim macie sojusz" podałam właśnie Comet Jumpers to ta osoba mnie wyśmiała. Najpierw nie mogłam trochę uwierzyć w to co czytam. Powiedziała mi, że ona doskonale zna Klaudię Kitty oraz była w jej klubie i doskonale wie, że BS nie ma z nimi sojuszu. Serdecznie pozdrawiam Amelie, która czytając to chyba padnie..... ze śmiechu. A tak jakbyście chcieli zobaczyć, że nie zmyślam to wstawię wam tutaj ładnego screena. 

Ogólnie wybaczcie za błędy, ale tak bywa kiedy chce się szybko coś napisać, a klawiatura nie do końca z wami współpracuje. No fakt nie byłam w CJ to prawda, ale myślę, że sama "dobrze wiem najlepiej" z kim mam sojusz, a z kim nie. Oczywiście to są posklejane fragmenty czatu żeby się ktoś zaraz nie oburzył, że coś ściemniam. No także polecam takim hejterom znalezienie sobie zajęcia lepszego niż wtykanie noska w sprawy innych osób czy klubów, bo potem wychodzą właśnie takie rzeczy i te "wiem lepiej" zamienia się tylko w żenadę. 
Wiecie jak to jest: jednych się lubi, a innych nie do końca i ja tego nie kwestionuje. Ale chwila chwila, zaraz! Ja was nie lubię mimo że was nie znam, nigdy z wami nie rozmawiałam - to jest właśnie drugi rodzaj hejterów na SSO. Nie wiem czy to jest po prostu spowodowane brakiem znajomych na grze czy co, ale niektórzy ludzie bardzo upodobali sobie tępienie osób, z którymi nigdy nie mieli do czynienia. Ja rozumiem, że nie lubi mnie osoba, którą wywaliłam z klubu, ale najlepsze są takie sytuacje kiedy pierwszy raz widzę jakiegoś gracza na oczy. Wyobraźcie sobie, że pewnego, pięknego dnia weszłam sobie na grę, ponieważ dostałam cynka od liderek, że BS się z kimś kłóci. No to ja naturalnie szybko na padok (bo to jest miejsce akcji zazwyczaj), stoję sobie grzecznie i czytam co się dzieje. Dowiedziałam się, że nie lubi mnie klub, który co dopiero przyszedł z innego serwera i totalnie w ogóle nic o nas nie wie, ale JUŻ NAS NIE LUBI. Nie no spoczko, fajnie. I powiedzcie mi jak do takich ludzi podchodzić, przyjaźnie czy może nie? W dodatku jednak z owych dziewczyn napisała coś w rodzaju: "Nie każdy musi was lubić"- nie no ja rozumiem, że nie każdy, ale kiedy mówi to osoba, która pierwszy raz ze mną rozmawia to jestem pełna podziwu jak taka osoba nawiązuje kontakty z innymi ludźmi skoro ocenia wszystkich tak powierzchownie bez wdawania się w szczegóły. Powiem tak: nie musimy siebie lubić, ale nie musimy też tego ogłaszać wszem i wobec tym bardziej kiedy jest to coś tego typu. Ej ludzie to świadczy o was, a nie o nas :).

To pierwsza część tego posta, ponieważ obecnie jestem chora i nie mam czasu tyle pisać, a nie chce odwalać czegoś czego nikt potem nie będzie czytał xD. Na pewno pojawią się kolejne części tego posta i może jeszcze screeny jakichś rozmów, bo powiem wam, że mam cały folder zasypany tego typu rzeczami xD. No dobra to czekajcie na kolejne typy hejterów, a ja na razie zmykam!

Justine Skylord ♥



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz