25.11.2020

SPOTKANIE FOTOGRAFICZNE DOGRYWKA!
25.11.2020 

Drodzy państwo... ja chyba nie nadaje się do oceniania ludzi. Miałam zrobić dogrywkę, a okazało się, że oba zdjęcia są tak dobre, że ponownie bardzo ciężko jest mi zdecydować. Moją decyzją więc jest zrobienie 4 fotografów na cały klub. Dwóch wybiorę z jednej grupy, a dwóch z drugiej. Poniżej do waszej oceny wstawiam zdjęcia zgłoszone do konkursu na fotografa.


Jak widać obie grupy wykonały świetną robotę.

Postanowiłam... że tematyką do zdjęć, które wyłonią ostatecznych zwycięzców będą: WYŚCIGI KONNE. Chciałabym otrzymać od przedstawicielek tych grup piękne zdjęcia do dnia:

26.11.2020 do godziny 24:00

Starcie trwa, powodzenia! Teraz każdy pracuje sam!

~Justine Skylord~


22.11.2020

 SPOTKANIE FOTOGRAFICZNE
21.11.2020

Wczoraj zostało zorganizowane spotkanie fotograficzne (pierwsze takie od dłuższego czasu), na którym dziewczyny z Triple Team zostały podzielone na czteroosobowe grupy. Ich zadaniem było dobranie odpowiedniego konia i stroju do zdjęcia na terenie wybranym przez właścicielkę. Mogły wykonać wyłącznie jedno zdjęcie, które zostanie wzięte pod uwagę w konkursie; mogło być przerobione, jednak nie mogły się na nich znajdować żadne napisy. Tak więc przed wami wszystkie zdjęcia oraz ich autorzy:
Autorki: Kris Bluemoon, Eden Masterdawn, Viktoria Crazyhouse, Sheila Mouseberg, Kelly Sandson
Autorki: Annalisa Starhome, Vanessa Cloudlight, Natalia Sweetsky, Kara Sapphirelove
Autorki: Lily Volcanohammer,Carolina Bowray, Elvira Dragonhunter, Evangeline Winterlord
Autorki:Kata Moosepie, Veronika Wisestream, Sasha Autumnforest, Luan Overlord i Lily Ravensister
Autorki: Elaine Easthope, Margaret Diamondpeak, Aixa Shadowbear, Nora Waterfish
Autorki: Julie Tundrawalker, Ada Haynose, Luna Comethammer, Luna Monsterglass
Autorki:Ariana Mcwalker, Ellen Winterhope, Maggie Mousewolf, Paula Shortberg

---------------
Werdykt był naprawdę BARDZO ciężki, przez co cała jego procedura przesunęła się w czasie. Warto podkreślić, że Triple Team nie jest klubem fotograficznym, a zdjęcia i tak jak dla mnie są na bardzo wysokim poziomie. Ze względu na brak zdecydowania postanowiłam, aby dwie grupy zmierzyły się ze sobą w dogrywce, która wyłoni tą najlepszą. Z tego miejsca dziękuję wszystkim swoim klubowiczkom za takie zaangażowanie w to spotkanie, wasze zdjęcia są równie piękne, jednak wygra mogły najlepsze! Na was - moje drogie panie - czekają jeszcze inne rangi dodatkowe także czekajcie z niecierpliwością!
(W niektórych przypadkach osób w grupie było nieznacznie 
więcej, gdyż były to osoby, które doszły w trakcie spotkania)

Przed wami grupy, które w przyszłym tygodniu zmierzą się w dogrywce!
Gratuluję i przystępuję do opisania waszej dogrywki!
Dziewczęta! Macie czas do Środy do godziny 24 wykonać zdjęcie o podobnych zasadach jak było na tym spotkaniu, jednak teraz i jedna i druga drużyna musi owe zdjęcie wykonać na nowym terenie: Wild Woods. Po dogrywce wyłonię najlepszą grupę.
W tym momencie musicie dogadać się same kiedy idziecie robić zdjęcie, ponieważ nie narzucę wam go z góry. Zobaczymy, czy potraficie się tak dogadać ;)


~Justine Skylord~
Wszystkie zdjęcia trafią na instagramy klubów!

20.11.2020


Jak działa i czego dotyczy nowy system rang jaki wprowadzony został do klubu 1 listopada roku 2020? Poznacie go właśnie w tym poście. ^^ Powodem dla którego frekwencja punktowa została wprowadzona do Triple Team jest fakt, że w spotkaniach bierze udział bardzo duża ilość osób, a sprawiedliwe rozdzielanie rang wedle uznania Elity nie zdawało już egzaminu i wywoływały pewne nieporozumienia.

PUNKTY

Każdy pojedynczy punkt zdobywany jest przez członków poprzez obecność na spotkaniu od początku do końca. W przypadku usprawiedliwienia za spotkanie w rubryce wpisywane jest '0', natomiast przy braku usprawiedliwienia: '-1' - który dodatkowo obniża frekwencję całego klubu. Jeden za wszystkich i wszyscy za jednego, prawda? Od tego momentu to cały klub musi dbać o frekwencję i obecność pozostałych przyjaciół z klubu. Wspierajmy się i przypominajmy sobie o spotkaniach wzajemnie, aby było nas jeszcze więcej! 


Tabelka Evil Hearts uzupełniana przez Alexandrę Silentbow

Punkty pod koniec są sumowane i zamieniane na procenty budujące frekwencję, z której następnie rozliczany jest klub. Blind Snakes, Platinum Ladies i Evil Hearts - każdy z nich ma swoją osobną rubrykę i wyrabia swoje normy godzinowe... ale właśnie? Co to są te normy i jak wyglądają u nas? 

NORMY

W każdym klubie wyznaczone są normy frekwencji, które klubowiczki Triple Team w każdym miesiącu muszą wyrobić. Zostało to stworzone tylko i wyłącznie dlatego, by członkowie przywiązywali większą wagę do swojej osobistej frekwencji, bo w końcu.. nie dołącza się do klubu po to, by ignorować spotkania lub o nich zapominać, prawda? O wszystkim decydują procenty końcowe:

Jak widać na załączonej wyżej grafice jest to wszystko przedstawiane w Exelu na dyskach Triple Team, a procenty liczone są poprzez dostępne w nim funkcję. Dzięki temu wszystko jest usystematyzowane i nie zachodzą żadne błędy przy obliczeniach. Każdy klub pod koniec miesiąca przynajmniej powinien mieć łączną frekwencję 60/70%.

CIEKAWOSTKA: Frekwencja klubu wpływa jedynie na rangi w Blind Snakes. 


~Justine Skylord~





22.06.2020

Nowy Strój Platinum Ladies!

Drodzy Państwo!
Platinum Ladies wraca do korzeni, ponieważ pierwszym zamysłem na klub było podzielenie go na dwa style: klasyczny oraz westernowy, dlatego własnie powstały dwa stroje. Ze względu na to, że na początku miałam bardzo ubogi wybór jeżeli chodzi o stroje westernowe, dopiero niedawno dodane aktualizacje umożliwiły mi powrót do wcześniejszego zamysłu. Obecnie wszystkie klub łapią się westernu lub tego, co aktualnie możemy zaobserwować w dodawanych aktualizacjach do Star Stable: jeżeli jest to nowy koń to możemy spodziewać się, że zostanie on koniem klubowym dopiero powstających klubów, które tylko czekają aby wstawić swoją reklamę na grupę Star Stable Kluby; jeżeli jest to strój (lub nowy styl taki jak western) to możemy się spodziewać, że tematyka lub strojem klubowym nowo powstałych klubów będzie właśnie to. Jestem wielką przeciwniczką takiego zachowania, dlatego ze zmianą stroju klubowego trochę zwlekałam aż sytuacja się uspokoi i szał na western oraz stroje nieco minie. Przed wami (nieco wyżej) macie okazję zobaczyć to co wejdzie do klubu już w LISTOPADZIE! Nowy strój i zamysł klubu jest w trakcie tworzenia, a o nowościach na pewno na początek zostaną poinformowani moi członkowie, a następnie wy na blogu lub YouTube!
Widoczny strój na grafice oraz koń obowiązują 
jedynie w Platinum Ladies od dnia 1 listopada 2020 roku. 
Grafika by Justine Skylord

~Justine Skylord

11.02.2020

Fanaberie Klubowiczów

Hejka! Czekaliście? No dobra, wiem, że nie mogliście się już doczekać, aż coś wstawię, ale PRZYBYWAM! I moje cudowne, sarkastyczne poczucie humoru razem ze mną. :) <-- ta minka wyraża cały nastrój tego posta, dlatego usiądźcie wygodnie! Zapraszam do serii postów o tematyce fanaberii klubowiczów, które nie koniecznie są winą samego klubu czy powadzenia go przez zarząd. Jeszcze na wstępie powiem, że post inspirowany jest wszystkimi sytuacjami z mojej kariery prowadzenia klubu. Jeżeli ktoś poczuł się urażony to - bardzo przepraszam, ale sami jesteście sobie winni tego typu sytuacji, w końcu to wy drodzy klubowicze je inicjujecie. 
---------
Jesteś właścicielką? To zapewne tak samo często jak i ja słyszałaś tekst typu: "Ja odchodzę, ponieważ w klubie nie jest tak jak kiedyś", "To nie to samo... muszę iść gdzieś, gdzie będzie mi lepiej". Przychodzę Cię uspokoić, ponieważ w większości przypadków nie jest to twoja wina, właścicielko! Nie jest to ani wina właściciela, ani liderów, ani nawet samego sposobu prowadzenia klubu. W naszej społeczności bardzo wyraźnie zarysowują się takie cechy jak: brak akceptacji zmian oraz brak przystosowania się do doskonalenia własnych przyzwyczajeń. Innymi słowy: niektórzy nie dojrzeli jeszcze do bardzo ważnej rzeczy, którą są ciągle zachodzące zmiany nie tylko w życiu, ale też w osobach czy w takich działalnościach społecznych jaką jest klub. Tak, te zmiany wiecznie będą się pojawiać, ponieważ nikt nie chce stać w miejscu. Każdy klub chce się rozwijać, a żeby to robić czasami musi postawić na bardziej ryzykowne środki. Zmieniają się zasady, metody prowadzenia spotkań, tematyka czy w końcu... sama ekipa w klubie - co jest najcięższe dla wszystkich do przeżycia. Przejdźmy może teraz do dwóch perspektyw, które chciałabym wam przedstawić, a wy sami zastanówcie się czy nie ma w tym czasem krzty prawdy? :D

1. Perspektywa członka z takim powodem odejścia:
Zmieniła się ekipa w klubie, albo do Elity doszedł ktoś kogo nie lubię. To najwyższy czas żeby odciąć się od tej społeczności, bo nie jestem w stanie dogadać się z tą osobą (z elity). Z resztą w klubie nie jest tak jak kiedyś, bo spotkania prowadzi kto inny, właścicielki prawie nie ma, a liderki są jakieś takie bardziej... sztywne i surowe. Nie podoba mi się tu. Ta atmosfera nie jest taka jak kiedyś, bo nikt już nie pisze tak aktywnie na konwersacji, a kiedy napisze komuś 'Hej' to i tak odpiszą mi tylko maksymalnie 3 osoby, kiedy na konwersacji jest ponad 40. W takim wypadku chyba nie mam co się długo zastanawiać, znajdę sobie miejsce gdzieś indziej.

2. Perspektywa moja jako właścicielki:
Powyższa perspektywa w bardzo przesadzonym i dobitnym stopniu obrazuje przekonanie pewnej grupy ludzi, dla których to co wymieniłam w powodach jest po prostu NIE DO PRZESKOCZENIA. Odniosę się do tego pozwólcie, bo właśnie po to tu przyszłam. Kochani - bo zwrócę się do takich osób - ja rozumiem, że możecie nie akceptować pewnych zmian, jednak pamiętajcie, że rzucaniem tekstem 'nie jest jak kiedyś' stricte wpływacie na właścicielkę oraz jej poczucie stabilności w klubie. Przynajmniej tak wygląda to z mojej perspektywy, bo ja po takich słowach dokładnie sprawdzam każdy aspekt, który był 'inny', co nie pasowało i tak naprawdę szukam... gdzie był ten problem? W większości przypadków problem stanowi: dojrzewająca kadra klubu, która jeśli nie zmienia się dostatecznie często to zmienia swoje podejście i często dużo bardziej doskonali swoje umiejętności dowodzenia większą grupą. Mogę to idealnie nakreślić na przykładzie swoich liderek, które średnio przez pierwsze dwa miesiące liderowania nie ogarniają totalnie nic, gdzie po pół roku ich jedno słowo jest w stanie zmienić całe ustawienie szyku 30-stu osób. Nie, to nie bierze się z dupy. To bierze się ze zmiany swojego podejścia i doskonalenia metod prowadzenia spotkania. I to jest okey, tak powinno być, dziewczyny nie powinny stać w miejscu - może niech to do was dotrze?
Kolejnym ciekawym powodem do odchodzenia jest fakt, że na konwersacji klubowej jest cicho. Bywają wzloty i upadki i konwersacja nigdy, w żaden dzień, miesiąc czy tydzień nie będzie żyła tak samo jak chociażby nawet kilka dni, godzin, miesięcy wcześniej. Przykro mi, że muszę Ci to uświadomić czytelniku (jeśli należysz do osób, które z takiego powodu odchodzą), ale ta atmosfera w dużej mierze również zależy od ciebie. xD Myślałam, że jest to jasne, ale jak ostatnio czytam kilka wiadomości to okazuje się, że niektórzy przeżywają szok dostając takie informacje na klatę. Życie konwersacji nie równa się natomiast całemu prosperowaniu klubu. Nie zaliczajmy chwilowej ciszy do drastycznych zmian, które są powodem odejścia, bo chyba zacznę o was myśleć jak o solidnych histerykach.
Zderzenie z rzeczywistością i mocne spotkanie z podłogą stanowi fakt, że problemem w tym wszystkim nie jest klub, a przyzwyczajenia osób, które odchodzą. Jeżeli jakaś szanowna właścicielka czytająca to kiedyś brała sobie takie słowa do siebie to niech natychmiast przestanie, bo będzie to tylko psuło morale zarówno tej pani, jak i całego klubu. Tego typu rzeczy biorą się z faktu niedowartościowania własnej osoby, często braku uwagi ze strony (najczęściej) zarządu klubu czy z faktu wprowadzenia nowości, których dotąd nie było, a które nadto są jakieś innowacyjne i niespotykane w innych klubach. Ludzie boją się próbować, dlatego wolą grzać swoje pupki w miejscach, gdzie wszystko stoi w miejscu i nie za wiele się zmienia i tego chyba nie zmieni nikt choć to w dużej mierze zależy również od wychowania takiej jednostki. Jeszcze częściej widzi się takie osoby po prostu samotne, bez klubu, które tłumaczą to 'brakiem miejsca idealnego dla siebie'.....bla bla bla, nie. Po prostu nie potrafią się dopasować, znaleźć wspólnego języka i nie potrafią akceptować zmian.

W tym poście słowo 'zmiany' jest bardzo kluczowe, dlatego tak licznie się pojawia - nie miejcie tego za złe. :) Bardzo chętnie dowiem się co wy sądzicie na temat takich osób i jakie jeszcze sytuacje spotkały was podczas odejścia członka klubu. Kto wie? Może stworzę z tego kolejny post z tej tematyki? Ożywiamy bloga drodzy państwo!
~Justine Skylord