Dziewczyny kolejny już raz mam problem z internetem. No on mnie chyba naprawdę nie kocha, ale cóż ja mogę zrobić? Mniej więcej postaram wam się zobrazować co się dzieje, że nie ma spotkań. Zacznę od początku. Otóż jak większość z was wie: śpiewam. W ten weekend zostały mi zaproponowane warsztaty wokalne z pewnym zespołem, a jego wokalistka nauczyła mnie kilku ważnych rzeczy, jeżeli nadal chce się tym zajmować. W piątek oraz w sobotę miałam zajęcia od godziny 12 do prawie....20? No tak jakoś wracałam do domu z małymi przerwami na obiad i tak dalej, a z kolei w niedzielę miałam warsztaty od 12 do 15, a następnie od 17:30 próbę na dużej scenie i koncert. Same rozumiecie pewnie teraz, że nie miałam możliwości pojawienia się na Star Stable nawet jakby bardzo chciała, a czuje się zobowiązana wytłumaczeniem wam całej zaistniałej sytuacji. Specjalnie w poniedziałek odpuściłam sobie zajęcia wokalne z moim instruktorem, ale jak się okazało: padł mi drugi router. Nie tak całkowicie, bo jako taki internet jest, aczkolwiek ŻADNA.... naprawdę ŻADNA gra, która wymaga połączenia internetowego nie chce mi się włączyć. Na początek myślałam, ze jest to związane z ostatnią "przebudową" komputera, gdyż tata montował jakiś tam dysk, który przyśpieszy pracę komputera. Pamiętałam jak on się nazywa, ale teraz wyleciało mi z głowy. W każdym razie przez to cały komputer został sformatowany, a ja naturalnie moją grę musiałam instalować od nowa. Ja i mój tata to tacy zawodowi "gejmerzy", więc jako że jest starszy to chciał zainstalować swoją grę jako pierwszy. No dobra, żadne problem tylko, ze akurat jak ja chciałam zainstalować moje Star Stable to nam się tak jakby internet wyczerpał. Tak wiem, głupio to brzmi, ale właśnie tak mniej więcej to wyglądało. Najpierw zainstalowałam, a potem... coś się zepsuło. Prawdopodobnie wina to internetu, ponieważ cały czas miała napisać "Uruchamianie" na dole w ekranie ładowania SSO. Wiecie pewnie ja to wygląda. No i to tak mogłam sobie czekać do usranej śmierci, bo nawet po godzinie ten napis nie znikał. Postanowiłam więc jeszcze raz zainstalować grę.... i to był błąd :). Gra instalowała mi się dzisiaj od godziny 11:00 do godziny 19:00 :). Super, prawda? I to jeszcze nie wszystko, bo nawet jeszcze nie próbowałam wchodzić. Chyba muszę się psychicznie przygotować, bo jak znowu coś nie będzie działaś to drugi router wyleci przez okno.
W każdym razie event zostanie przełożony w takim razie do momentu kiedy już być może będę miała nowy Router. Event rozpocznie się więc 31 lipca i będzie trwał przez 15 dni. Tak wiem, że miał trwać 14, ale mam jeszcze dla was niespodziankę, którą chciałabym zrealizować, dlatego bądźcie cierpliwi. Pomyślcie również czy chcielibyście zaprosić na event jakiś inny klub, który rywalizowałby razem z nami!
~Justine Skylord~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz